czwartek, 21 lutego 2013

Pazur dnia - czyli Sally Hansen - insta dri kolor 260 sonic bloom

Hejka :-)
Czy u was też jest tak zimno i ponuro za oknem jak u mnie ?!! a na dodatek znowu spadł śnieg i jest bardzo ślisko a do tego okropnie wieje ... brrrr
Ja postanowiłam że choć na chwilę poprawie sobie humor i to że za oknem jest zimno nie zmieni faktu że mi się chcę wiosny a to znaczy kolorowych pazurków.
Kolor który dzisiaj gości na moich pazurkach to róż zmieszany z czerwienią i koralem i jest  pięknym koralowo różowym kolorkiem . A co to jest ? to Sally Hansen z serii lakierów szybkoschnących czyli Insta Dri 260 sonic bloom .Kolorek ma wykończenie kremowe i bardzo ładnie się błyszczy bez żadnego topa.




Światło dzienne


Światło dzienne

Światło dzienne


Moja opinia :
Lakier oprócz tego że ma piękny kolor to ma bardzo wygodny pędzelek, bardzo szybko wysycha na paznokciach. Umiejętnie nałożony daje pełne krycie już przy pierwszej warstwie, ja natomiast zawsze nakładam dwie cieknie warstwy i sprawdza się świetnie , bardzo długo utrzymuje się na paznokciach choć ja nie mam zbytnio problemów z utrzymywaniem się żadnych lakierów ten natomiast spokojnie 4-5 dni trzyma się bez zarzutów oczywiście z topem bez topa to jakieś 3 dni i później końcówki zaczynają się ścierać a potem  pojawiają się małe odpryski na końcówkach paznokci . Ja jestem bardzo zadowolona  z jakości tego lakieru i szczerze polecam !! Jedynym problemem może być jego dostępność ja nie widziałam go u siebie w mieście ten natomiast dostałam z wysp, oczywiście zostaje niezawodne allegro lub drogerie internetowe.

Pozdrawiam Blue - Mania :-)

wtorek, 19 lutego 2013

Kolejna odżywka Eveline do paznokci i błyszczyk Colour Celebrities

 Hej wszystkim :-)

Dzisiaj przedstawię wam dwie rzeczy jakie zakupiłam w tygodniu walentynkowym stworzonym dla biedronki jesli to ma sens... !? Ale krótko mówiąc poszłam specjalnie żeby oblukać co za nowe odżywki do paznokci zaproponowała nam firma Eveline i wychodzi na to że nowe to one mają nazwy  a składem to się nie różnią wcale od odżywki wzmacniającej z diamentami i wychodzi na to że firma Eveline robi nas w przysłowiowe "bambuko" i to jawnie ... a szkoda bo traci na opinii w moich oczach. W końcu jednak skusiłam się na jedną z odżywek i wzięłam  Super wzmacniającą odżywkę do paznokci Nail Therapy efekt jak z salonu - kompleksowa odbudowa a drugą rzeczą był błyszczyk z serii Colour celebrities który zawiera kompleks wygładzający -wybrałam kolor 588 taką ładną brzoskwinkę z koralową domieszką.Koszt odżywki to 7,99 zł a błyszczyka to 6,99zł więc ceny bardzo atrakcyjne!
teraz czas na zdjęcia :





















Moja opinia :
 Z błyszczyka jestem jak najbardziej zadowolona i bardzo podoba mi się jego wykończenie które jest matowe w sensie bez żadnych drobin ale samo wykończenie jest takie  które daje poświatę błyszczących ust, nie zbiera się w załamaniach ust nie podkreśla suchych skórek , nałożony na jaką kolwiek szminkę podbija kolor i ładnie się z nią łączy a nałożony na "gołe" usta daje bardzo ładne brzoskwiniowe wykończenie naturalnych takich "nudziakowych" ust. Trwałość jest jak  w porządku bo spokojnie 2 godz. wytrzyma oczywiście bez jedzenia ale podczas picia jakoś znacznie nie znika z całych ust jedynie ze środka  co nie jest szczególnie uciążliwe i nie wygląda to źle. Ja jestem na tak i polecam !!!

Odżywka jak dlamnie jest kolejna kopią odżywki wzmacniającej z diamentami co osobiście mi sie nie podoba ze firma wypuszcza niby nowe produkty a wcale tak nie jest bo nowa to tylko jest nazwa co oczywiscie zmienia opinie na temat tej firmy choc nie twierdze ze nie lubie ich produktow bo maja swoje perełki no ale zeby az tak robic z nas głupków ... to jest niepoważne ze strony tej firmy .Co do działania tej odżywki to uważam jest jest takie samo jak w przypadku w/w odzywki z diamentami ( o której możecie przeczytać tu http://blue-mania.blogspot.com/2013/01/recenzja-eveline-dwie-odzywki-do.html ) ładnie wzmacnia paznokcie i są odporne na złamania i zadzierania nie ma również problemu z pękaniem paznokci  co do wzrostu to jakoś szczególnie nie przyspiesza jednak efekt jest widoczny. Ogólnie jestem na tak ale nie podoba mi się polityka wprowadzania ludzi w błąd w przypadku tej odzywki a może nie tylko tego danego produktu może znacie więcej rzeczy które są zdublowane tylko pod inna nazwa ??  Jakby co dajcie znać w komentarzach ..

Pozdrawiam Blue - Mania :-) i do następnego ...

wtorek, 5 lutego 2013

Recenzja OLAY Total Effects 7 in one - krem na noc

Witajcie !! :-)
Po chwilowej przerwie przychodzę do was z recenzją kremu Olay Total Effects 7 in one - krem na noc ujędrniające nawilżanie. Ja swój krem kupiłam w promocji za 36,99zł i tak uważam ze cena jest zbyt wygórowana powinien być zdecydowanie tańszy .
Na początek jak zawsze kilka słów od producenta :cena ok.50 zł , w promocji 36,99zł  lub 39,99 zł
Total Effects krem na noc ujędrniające nawilżanie to kompleksowe odmładzanie 7 w 1. Pomaga zwalczyć 7 oznak starzenia się skóry, aby Twoja skóra wyglądała po przebudzeniu na wyraźnie młodszą.
Total Effects pomaga zwalczyć 7 objawów starzenia się skóry
1. Redukcja zmarszczek
zmniejsza widoczność zmarszczek i linii mimicznych
2. Odżywcze nawilżanie
aby nadać cerze blask i zdrowszy wygląd
3. Poprawa kolorytu
wyrównuje koloryt cery i zmniejsza widoczność przebarwień
4. Wygładzenie skóry
wygładza i wyrównuje powierzchnię skóry
5. Zmniejszanie porów
minimalizuje widoczność porów skóry
6. Zawiera antyutleniacze
pomaga zapewnić skórze ochronę przed wolnymi rodnikami
7. Delikatny efekt liftingu
nawilża, aby skóra miała jędrniejszy wygląd
kompleksowe odmładzanie 7 w 1, nie blokuje porów
Składniki:
Aqua, Glycerin, Niacinamide, Isohexadecane, Dimethicone, Isopropyl Isostearate, Polyacrylamide, Cocos Nucifera Oil, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Camellia Sinensis Extract, Sodium Ascorbyl Phosphate, Sucrose Polycottonseedate, C13-14 Isoparaffin, PEG-100 Stearate, Cetearyl Glucoside, Laureth-7, Hydrolyzed Wheat Protein, Cetearyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Arachidyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Titanium Dioxide, Benzyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Dimethiconol, Polymethylsilsesquioxane, Zinc Oxide, Disodium EDTA, Palmitic Acid, Stearic acid, Sodium Chloride, BHT, Ammonium Polyacrylate, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, Phenoxyethanol, Parfum, Benzyl salicylate, Citronellol, Geraniol, Hexyl cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Alpha-Isomethyl Ionone







Moja opinia :
Zacznę  od tego że mam cerę mieszaną i szukałam kremu który będzie ja nawilżał ale również działał a raczej zapobiegał powstawaniu pierwszych zmarszczek (choć prawdę mówiąc to jeszcze takich nie mam ale profilaktyka musi być) ale i nie będzie zapychał mi porów , więc zdecydowałam się na ten krem trochę z ciekawości ale i wcześniej miałam małe opakowanie innego kremu na noc z olay i tamten urzekł mnie totalnie niestety chyba była to tylko wersja próbkowa bo pełnowymiarowego opakowania nie znalazłam więc wzięłam ten z nadzieją że będzie równie dobry. Opakowanie jest oczywiście zafoliowane co daje nam gwarancje że krem jest przez nikogo nie otwierany i wyciskany . Konsystencja kremu jest standardowa nie za gęsta nie zbyt rzadka na pewno nie spłynie nam podczas nakładania z palców , zapach ma bardzo specyficzny można rzec że nawet troszkę jak perfumy i dla nie których może być duszący , ale jest do zniesienia i przyzwyczajenia się do niego choć utrzymuje się dość długo na twarzy . Plusem jest to że krem nie zapycha porów zresztą tak obiecuje nam producent i to się sprawdziło a tego najbardziej się obawiałam . Kolejnym plusem jest to że posiada bardzo wygodna pompkę która zbiera krem od dołu do góry z czego mamy pewność że zużyjemy cały produkt do końca i co jest jeszcze fajne ze pompka posiada taką zatyczkę która gwarantuje nam ze nikt nie wyciskał wcześniej kremu.Krem rozprowadza się bardzo przyjemnie wystarczy pół pompki żeby pokryć całą twarz więc jest wydajny ja używam swojego już dwa miesiące a zużyłam dopiero połowę opakowania , minusem jest to ze nie widać ile zostało jeszcze kremu chociaż to taki mały minus bo pod światło wszystko ładnie widać ile go nam zostało. A teraz najważniejsze czy nawilża jak dla mnie to średnio na pewno nie jest to nawilżenie jakie bym chciała czyli takie żeby likwidował suche miejsca na twarzy ale niestety nie robi tego zbyt dobrze , natomiast likwiduje takie uczucie ściągnięcia skóry  co moze dawać złudny efekt nawilżenia . Skóra po tym kremie pozostaje lekko lepka i czuć ze mamy coś na tej twarzy to akurat mi nie przeszkadza ale przeszkadza mi kiedy rano budzę się i strefa T cała się świeci i wygląda to wręcz jakbym sobie wazelinę nałożyła , czy likwiduje zmarszczki tego nie wiem bo jeszcze ich nie posiadam . Ogólnie krem jest ok jeśli ktoś ma ochotę wypróbować to polecam ale jakiegoś wielkiego efektu wow nie zauważyłam i uważam że ten krem powinien być zdecydowanie tańszy. Może na was ten krem zadziała lepiej niż na mnie więc jeśli macie chęć to próbujcie i podzielcie się ze mną waszą opinią .

Pozdrawiam Blue - Mania :-)